Rolnicy podziękowali za plony. Tym razem w Dziembowie
27 sierpnia, 2017
DZIEMBOWO. Rozpoczęło się od mszy świętej w kościele p.w. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Potem nastąpił przemarsz na stadion miejscowej „Noteci” na dalszą część uroczystości, którą otworzył Jan Kieruj sołtys Dziembowa.
Oprawę ceremoniału dożynkowego zapewniły zespół Chabry z Wałcza oraz dzieci ze Szkoły Podstawowej w Dziembowie.
Starostą tegorocznych dożynek był 46-letni Andrzej Obrowski
– urodzony w Szamocinie, z wykształcenia rolnik-ogrodnik. Przejął w wieku 18 lat gospodarstwo po rodzicach. Obecnie gospodaruje z żoną Małgorzatą na 23 ha ziemi własnej, 10 ha dzierżawionej i 10 ha użyczenia. Specjalizuje się w hodowli trzody chlewnej i bydła opasowego. Uprawia zboża i rośliny okopowe, głównie na karmę dla zwierząt. Całkowicie przebudował i unowocześnił gospodarstwo. Oprócz domu, powstała nowa obora, chlewnia oraz wiata do przechowywania ciągnika i maszyn rolniczych. Dąży do poprawiania warunków pracy modernizując gospodarstwo i inwestując w sprzęt rolniczy. Państwo Obrowscy mają dwoje dzieci: 15-letnia córka Dorota i 14 -letni Michał są uczniami Gimnazjum im. Jana Pawła II w Kaczorach. Pan starosta jest zapracowanym człowiekiem, jednak gdy nadarzy się chwila odpoczynku, przeznacza ją na kibicowanie polskim sportowcom, głównie piłce nożnej. Lubi rodzinne podróże i wyjazdy na basen.
Starościną dożynek była 42-letnia Aneta Gonia – urodzona w Szamocinie, z wykształcenia technik-ceramik. Razem z mężem Przemysławem przejęli gospodarstwo po rodzicach pana Przemysława. Gospodarują na 52,18 ha ziemi. Specjalizacja nastawiona jest na hodowlę bydła opasowego i trzody chlewnej, a ponadto uprawę zbóż, kukurydzy i siano-kiszonki przeznaczonej na karmę dla zwierząt. Gospodarstwo jest w pełni zmodernizowane, ciągle udoskonalane poprzez zakup sprzętu rolniczego. W ostatnich latach powstała nowa chlewnia, zakupiony został ciągnik i kombajn zbożowy. Pani Anet z dumą mówi o dwóch synach: 22- letnim pracującym Dawidzie i 16-letnim Mateuszu, który od września podejmie naukę w zawodzie mechanika samochodowego. Starościna pomimo zapracowania znajduje czas na pracę społeczną. Zaangażowana jest w Kole Gospodyń Wiejskich, współtworzy i wspiera wszelkie lokalne inicjatywy. Lubi czytać kryminalne bestsellery i zwiedzać bliższe i dalsze okolice.
– Co roku spotykamy się w innej miejscowości naszej gminy i zawsze jest to samo wspaniałe przyjęcie, które ma na celu oddanie hołdu naszym rolnikom. I choć pogoda w tym roku – a nawet i dzisiaj, w dniu dożynek – jest kapryśna, rolnicy znakomicie sobie poradzili i zebrali z pól cały plon
– podkreślił
Brunon Wolski
wójt gminy Kaczory, który odebrał z rąk starostów dożynkowy chleb.
Tegorocznemu świętu plonów towarzyszyły koncerty gminnej orkiestry dętej i zespołu wokalnego Sonata, które działają przy GOK w Kaczorach, zespołu Stonehenge z programem „Muzyka świata”, a w finale zespołu Vivo.
Nie można było też przegapić charakterystycznych dekoracji dożynkowych rozsianych po całej miejscowości. Oto niektóre z nich…
Co za dożynki bez korowodu dożynkowego!
Pięknie wystrojona wieś i posesje, mieszkańcy Dziembowa jak zwykle stanęli na wysokości zdania a najważniejsze, żadna dekoracja przed i po dożynkach nie została zniszczona co świadczy bardzo dobrze o mieszkańcach!!!
Z ciekawości… który Wieniec dożynkowy wygrał konkurs na najładniejszy??
Jak powiedział minister,rolnictwa Pan Sawicki PSL rolnicy to frajerzy!!
Mało rolników na tych zdjęćiach.
Szkoda że spora część rolników nie ma ukończonych żniw. Dożynki stały się teraz jakimś swiętem dla urzędników. Powinno to być ruchome święto typu Wielkanoc. Koniec żniw to wtedy dożynki a nie ostatnia niedziela Sierpnia i przymus. Najgorsze jest to że nie rolnik je obchodzi tylko chorda ludzi siedzących przed biurkiem.
Popieram Cie kolego
Tak już jest od wielu lat dożynki są dla urzędników którzy mogą się usiąść do stołu za nasze pieniadze
A rolnicy jeszcze w polu albo mogą posłuchać sonaty