Kolęda już od poniedziałku
27 grudnia, 2015
KACZORY. Już od poniedziałku w Kaczorach ministranci będą pukać do naszych drzwi, żeby zapowiedzieć wizytę księdza Andrzeja Czerwińskiego.
Publikujemy harmonogram odwiedzin duszpasterskich nowego proboszcza kaczorskiej parafii na najbliższy tydzień.
Poniedziałek
28.12.2015, g. 15:30 – Os. XXX-lecia, blok A i B
Wtorek
29.12.2015, g. 15:30 – Os. XXX-lecia , blok C i D
Środa
30.12.2015, g. 15:30 – Plac Jana Pawła II, od nr 1 do 28.
Czwartek
31.12.2015, g. 10:00 – Os. XXX-lecia blok E.
*
Przypominamy, że odwiedziny duszpasterza w domach mają bogatą tradycję. Jest to wywodzący się ze średniowiecza zwyczaj nawiedzania przez księży swych parafian w okresie Bożego Narodzenia.
Począwszy od XIII wieku następowało zakorzenienie kolędy w treściach chrześcijańskich, a element duszpasterski stawał się zasadniczym składnikiem kolęd. Jednak w pewnych okresach zwłaszcza w XV i XVI wieku stawał na drugim planie: wykorzystywano kolędy m.in. do przygotowania wiernych do spowiedzi i komunii wielkanocnej, a zwłaszcza do zwalczania praktyk zabobonnych. Kolędujący proboszcz miał obowiązek uczyć pacierza, zachęcając do lektury religijnej, a w razie potrzeby konfiskować książki heretyckie. Podczas kolęd zachowywany był określony ceremoniał liturgiczny. Ksiądz odwiedzający parafian był ubrany w komżę i stułę. W ręku zaś trzymał krzyż lub relikwiarz. Towarzyszyli mu kościelny zakrystianin lub ministranci.
W okresie potrydenckim kolęda stała się istotnym elementem odnowy Kościoła. 1 czerwca 1601 bp krakowski B. Maciejewski wydał list pasterski do proboszczów, w którym zalecał osobiste poznanie parafian (wcześniej kolędę często odbywał skryba- kierownik szkoły parafialnej, organista lub zakrystianin), wysuwając na pierwszy plan element duszpasterski. Zalecił również sporządzanie notatek z poczynionych spostrzeżeń według ustalonego formularza, obowiązkiem proboszczów było uprzedzanie parafian o mających nastąpić odwiedzinach kolędowych w niedzielę poprzedzająca wizytę duszpasterską. Odwiedziny odbywały się popołudniami by nie burzyć porządku nabożeństw. Nadejście księdza oznajmiali ministranci głosem dzwonka. Przy wejściu śpiewali 1 lub 2 zwrotki kolędy. Zreformowana kolęda stała się jednym z ważnych czynników odrodzonego życia religijnego tego okresu.
W XVIII i XIX wieku w niektórych diecezjach nakazywano odwiedzanie domów innowierców (list pasterski biskupa żmudzkiego J. M. Karpia z 1737 roku) i piętnowano żądania daniny od wiernych, nakazując zdanie się ich na własną wolę. Wyjątkiem były Prusy, gdzie płacono stałą stawkę kolędową i objęci nią byli także protestanci oraz Śląsk, gdzie kolęda jeszcze w XVIII wieku była daniną uiszczaną na rzecz niższej służby kościelnej rekrutującej się z ludności miejscowej.
W XVIII wieku następuje już w Polsce częściowe ujednolicenie formy kolęd. Synody diecezjalne z 1922-1928 roku zachowały ją w dotychczasowym kształcie i po wprowadzeniu niewielkich modyfikacji przetrwała do czasów współczesnych.
*
Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 roku (kan. 529 &1) mówi, iż odbywanie kolęd jest obowiązkiem proboszczów, którzy sami i poprzez swoich wikariuszy winni poznawać parafian (zwłaszcza osoby chore, ubogie, samotne) uczestniczyć w ich troskach i wspierać w trudach, a małżonkom i rodzinom pomagać w wypełnianiu ich powołania.
Zwyczaje polskie związane z kolędą są dostosowane do przepisów liturgicznych, a także zależą od lokalnych tradycji. Przed rozpoczęciem kolędy w kościele odbywa się obrzęd święcenia kredy i wody w uroczystość Objawienia Pańskiego. Podczas odwiedzin duszpasterskich następuje wspólna modlitwa, następnie pokropienie pomieszczeń wodą święconą, a na zakończenie błogosławieństwo. Domownicy winni przygotować stół pokryty białym obrusem, ustawić na nim krzyż dwa lichtarze ze świecami, oraz naczynie ze święconą woda i kropidło. Zgodnie z tradycją drzwi oznacza się kredą pisząc inicjały K+M+B i rok na znak, że domownicy przyjęli objawienie Boże. Duszpasterzom może towarzyszyć kościelny lub ministranci. Z odbywaniem kolędy związana jest dobrowolna ofiara pieniężna składana przez wiernych z przeznaczeniem na cele Kościoła.
A tak naprawdę to się piszę na drzwiach C†M†B jakby ktoś nie wiedział czyt.Christus Multorum Benefactor (Chrystus dobroczyńcą wielu)
K+M+B KOPERTA MUSI BYĆ
Jak wyglada kolęda od 4 stycznia?
Czy to nie w średniowieczu palili na stosie ? No i dlatego plebanię ze względów bezpieczeństwa wybudowano w pobliżu straży pożarnej? Dobra Katole, żartowałem. Swoją drogą po rządach wielebnego Hieronima, może być tylko lepiej . Gdyby jeszcze tylko zmienić organistę na takiego, co nie przeszkadza w liturgii to będzie git . Jak mawia ojciec Dyrektor – Alleluja i do przodu !!!
Na organiste sie nadaje ten pan ze sklepu zielarskiego z ul dworcowej pamiętam że on pięknie grał coś pięknego umiał wykorzystać instrument
No tak on grał na 9:30 w kościele ale później przestał z wiadomych powodów ( ks Hieronim ) warto by było namówić go żeby jeszcze grał !
Dam mu szansę i wpuszczę do Dwora.