Jubileusz kaczorskiej parafii
17 maja, 2017
KACZORY. Ostatnie dni obfitowały w ważne wydarzenia o charakterze religijnym. W minioną niedzielę w Parafii p.w. św. Andrzeja Boboli w Kaczorach do Pierwszej Komunii Świętej przystąpiło 40. dziewcząt i chłopców. W poniedziałek rozpoczął się tzw. „Biały tydzień”, w czasie którego dzieci, ubrane w stroje komunijne, codziennie uczestniczą w Mszy Świętej.
Wczoraj wydarzenie to miało szczególny charakter. W starym kościele odbyły się bowiem uroczystości odpustowe ku czci Patrona Św. Andrzeja Boboli. Obchodzony jest też jubileusz 50-lecia parafii. Z tej okazji Sumę odpustową odprawił ks. Senior Kanonik Józef Starczewski. Po mszy odbyła się też procesja wokół kościoła z udziałem parafian i dzieci komunijnych…
Warto pokrótce przypomnieć sylwetkę Patrona kaczorskiej parafii:
Święty Andrzej Bobola urodził się w 1591 roku w Strachocinie koło Sanoka w uboższej gałęzi rodu Bobolów. Jego ojciec był dzierżawcą sołectwa strachockiego wchodzącego w skład dóbr królewskich. W latach 1606-1611 studiował w szkole jezuickiej w Braniewie, następnie wstąpił do zakonu jezuitów w Wilnie. Studiował filozofię i teologię na Uniwersytecie Wileńskim, ale nie zdał ostatniego, najważniejszego egzaminu. Po otrzymaniu święceń kapłańskich pełnił służbę duszpasterską w Nieświeżu, Wilnie, Bobrujsku, Płocku, Warszawie, Łomży i Pińsku, gdzie ze względu na swą działalność kaznodziejską zyskał miano „apostoła Pińszczyzny”. 16 maja 1657 roku podczas powstania Chmielnickiego dostał się we wsi Peredil w ręce Kozaków. Zamęczono go na śmierć w Janowie Poleskim.
Kult tego świętego rozwinął się od 1702 roku, gdy ukazał się rektorowi Kolegium Pińskiego i polecił odnaleźć swoją trumnę. Gdy to uczyniono i odkryto trumnę, ze zdumieniem stwierdzono, że umęczone ciało zachowało się w doskonałym stanie. Zaczęło się wtedy pielgrzymowanie do jego grobu. Zmumifikowane naturalnie zwłoki Boboli przez długie lata otaczane były czcią w kościele parafialnym w Połocku. W 1922 roku bolszewicy zabrali je, jako „osobliwość” z racji dobrego stanu mumifikacji do Gmachu Higienicznego Wystawy Ludowego Komisariatu Zdrowia. W maju 1924 relikwie – jako rodzaj „zapłaty” za pomoc w czasie głodu – przekazano Stolicy Apostolskiej, od 17 czerwca 1938 roku znajdują się w Warszawie, w 1988 roku złożono je w nowo wybudowanym Sanktuarium Św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej.
Może po hirku coś zostało u J to niech dorzuci.
NIestety nie można czekać i liczyć, że proboszcz ks. Andrzej da radę odnowić świątynie- tylko my winniśmy jako parafianie czynnie i ofiarnie mu pomóc. Niestety na prośbę proboszcz do parafian skierowaną aby pomóc : przy nowym kościele, przy starym kościele lub na cmentarzu- zjawiają się zawsze te same osoby.:( … Jakby w Kaczorach mieszkało ok. 10-20 osób. Więc moi państwo : ” ja, rudy” do roboty a nie stać z boku i czekać , że proboszcz sobie poradzi.
popieram wypowiedz rudego stary proboszcz tak zaniedbal ten kosciul miejmy nadzieje ze nowy proboszcz da rade postawic jego nan nogi
Szkoda że odpust nie został przeniesiony na niedzielę
Tak piękny kościół szkoda że tak zaniedbany aż płakać się chce.Miejmy nadzieję że Nowy proboszcz da radę odnowić naszą świątynię…trzymam kciuki..