KACZORY – KALISZ. W niedzielę piłkarki Zjednoczonych Kaczory rozegrały swoje kolejne spotkanie w ramach wielkopolskich rozgrywek III ligi kobiet. W Kaliszu zmierzyły się z miejscowym Włókniarzem i… wygrały 2:1!

Relacjonuje Angelika Śmiechowska – napastnik żeńskiej drużyny Zjednoczonych: „Mecz rozpoczął się o godzinie 14:00. Na boisko weszłyśmy bardzo zmobilizowane i zdeterminowane. Od początku ruszyłyśmy do ataku i nie pozwoliłyśmy przeciwnikom na to, żeby stworzyły sobie dogodną sytuację do strzelenia bramki. W 20 minucie, po faulu w bocznym sektorze, żółtą kartkę dostaje Julia Kornaga. Gramy dalej… i już w 36 minucie strzelam bramkę po podaniu Angeliki Janikowskiej! Prowadzimy 1:0. Krótko po tym wspaniałą okazję miała Małgorzata Kruzel, lecz piłka minimalnie mija bramkę. Pierwszą połowę kończymy wynikiem 1:0 dla nas.
Pierwsze 10 minut drugiej połowy były w naszym wykonaniu gorsze. Przeciwniczki przejęły inicjatywę i miały kilka dobrych sytuacji, lecz ich nie wykorzystały. W 41 minucie fauluje Roksana Graf co kończy się dla niej żółtą kartką. W 53 minucie piłkarka z Kalisza uderza z 18-tego metra i piłka wpada do bramki. Jest 1:1. Nie załamujemy się i gramy dalej. W 67 minucie po podaniu Julii Małeckiej do Dominiki Śliwińskiej obejmujemy prowadzenie na 2:1. Przeciwniczki z Kalisza próbują dalej atakować, lecz ich akcje nie przynoszą rezultatu. Ostatnie minuty były dla nas bardzo nerwowe, jednak utrzymałyśmy wynik do końca.”